Hejo, Kociaki.
TAK, DOBRZE WIDZICIE, ZAŁOŻYŁAM BLOGA POD WŁASNĄ DOMENĄ!!!
Kilka słów na początek, bo zaraz odjebie mi ręce (cały dzień siedzę nad tym cudem architektury internetowej) i wypłyną mi oczy ze zmęczenia.
Po pierwsze: dziękuję mojemu bratu, który jest bogiem stworzycielem. Peace&love, jestem Ci winna milion pysznych deserów.
Po drugie: słów kilka o samym blogasku.
Kategorie: są bardzo oszczędne, ale polećmy po kolei:
- Co mnie wkurwio – wiadomiks, wszystko.
- Prasówka – Wasze ulubione podsumowania najbardziej chujowych artykułów w sieci.
- Ona&on – tutaj wypowiadam się nie tylko na tematy, o których nie mam pojęcia, typu miłość i związki, ale piszę też o innych niewiadomych, jak życie kobiet, ale co ja tam wiem, skoro nie maluję paznokci u nóg.
- Osobiste perypetie – moje życie jest pełne zakrętów i upadków na prostej drodze. Znajdziecie tu moje kuchenne włajaże, dowody na moje zapominalstwo i opisy innych sytuacji, które powodują, że jestem dziewczątkiem nie tylko mądrym, ale też uroczym.
- Sztuka – wymyśliłam sobie, że na tym też się znam, więc utworzyłam taką kategorię. O tatuażach też tu poczytacie.
Jest tu kilka niedociągnieć, typu z kranu cieknie, nie ma porządnego kalendarza, tylko notki są grupowane po 25 sztuk (chronologicznie), ale WHO CARES, KURWA, TO MOJE MIEJSCE.
Aha, fanpejdż na fejsbunia będzie, ale wszystko z czasem, w końcu to nie moja praca na etacie.
Jestem tak samo podekscytowana jak Wy, więc – czytajcie!!
lexie
yay, ale tu fajnie
olkazerolka
dzięki!