o mnie
Cześć Kociaki, trafiliście do mojej internetowej przestrzeni, witam Was serdecznie i ciepło i na dzień dobry powiem coś o sobie.
Na dole tekstu jest orgazmiczne zdjęcie moje, więc czytać, nie marudzić.
Mam na imię Aleksandra, z rocznika 90, więc słuchałam Backstreet Boys i nosiłam zegarek z pudrowych cukierków.
Na imię mam tak, a nie inaczej, bo moja Babcia lubiła Potop Sienkiewicza, a mojej Mamie w ciąży brakowało asertywności.
Kocham Freddiego Mercurego i moje auto.
Słów kilka o samym blogasku.
Kategorie: są bardzo oszczędne, ale polećmy po kolei:
- Co mnie wkurwio – wiadomiks, wszystko.
- Prasówka – Wasze ulubione podsumowania najbardziej chujowych artykułów w sieci.
- Ona&on – tutaj wypowiadam się nie tylko na tematy, o których nie mam pojęcia, typu miłość i związki, ale piszę też o innych niewiadomych, jak życie kobiet, ale co ja tam wiem, skoro nie maluję paznokci u nóg.
- Osobiste perypetie – moje życie jest pełne zakrętów i upadków na prostej drodze. Znajdziecie tu moje kuchenne włajaże, dowody na moje zapominalstwo i opisy innych sytuacji, które powodują, że jestem dziewczątkiem nie tylko mądrym, ale też uroczym.
- Sztuka – wymyśliłam sobie, że na tym też się znam, więc utworzyłam taką kategorię. O tatuażach też tu poczytacie.
To co, chyba tyle?
Zapinajcie pasy, ja odpalam Auteczko i jedziemy na przejażdżkę.!
A to ja, tadam:
zdjęcie: Agnieszka Milińska FOTO, aka Ruda Zołza – sklep tej uroczej Pani tutaj, pod linkiem: