Bullshittin’

Ewan McGregor zawsze był jakoś tak jednym z moich ulubionych aktorów, kiedy byłam mała, a on był Obi-Wanem.
A poza tym, miał “MC” w nazwisku, how cool is that?

 

Ewan dostał ostatnio Złotego Globa i skończył 46 lat.
Na ceremonii rozdania tej kulki postanowił zachować się jak idiota, a mianowicie, podziękował swojej już za niedługo byłej żonie, że jest w tym miejscu, w którym jest teraz.
A zaraz potem podziękowania śmignęły prosto do Elisabeth, jego młodszej o 13 lat kochanki.

 

Czaicie, nie. Ma z babką 4 córki, wywija jej mega wała na planie swojego filmu i puszcza ją kantem, co kończy się tym, że twarz jego jeszcze żony ląduje na wszystkich portalach i w gazetach plotkarskich.

“Dziennikarze”, rzecz jasna nie odpuszczają jej po tym faux-paux i nagabują ją pod domem, pytając, czy jest zadowolona, że ją wymienił na gali.

Oczywiście, nie jest (podziwiam ją za to, że nie powiedziała im od razu “wypierdalać”).
Ano czemu? – pytają.
Dokładnie z tego powodu, że teraz mnie o to pytacie – odpowiedziała.

 

No cóż Ewan, od dzisiaj mówię wszystkim, że wolę Hana Solo, bo to i tak prawda, mimo że Harrison Ford też wymienia na nowsze modele.

zdj. via TheClassyIssue

Dodaj komentarz