Skoro jest poniedziałek, to jest i pop-prasówka.
Moi Mili, jeśli kogoś interesuje skąd ja biorę takie bzdury, to piszcie do mnie, bo na forum się nie odważę. Zapinajcie pasy, jadymy.
Moi Mili, jeśli kogoś interesuje skąd ja biorę takie bzdury, to piszcie do mnie, bo na forum się nie odważę. Zapinajcie pasy, jadymy.
Świat kończy z Miss w bikini.
Spokojnie, “kończy” nie ma tu nic do rzeczy z zabójstwem.
To znaczy, że oczy całego świata podczas wyborów na najpiękniejszą (o różnym, rzecz jasna zasięgu, bo są wybory miss studentek, jak i świata) będą zwrócone w stronę Internetu, gdzie można znaleźć wszystkie kobiety bez zbędnego opakowania.
Podobno, w trakcie wyborów, tak jak w przypadku związków, ważniejsze jest wnętrze. I czy wiesz, do czego słuzy widelec po Twojej prawej, 3 od końca.
Poklask dla feministek – faktycznie, te biedne dziewczątka, które niczym nie różnią się od ulicznic, bo tak samo zarabiają ciałem – potrzebowały pomocy i wsparcia, bo pokazanie połowy nagiego tyłka z pewnością spowoduje jakąś traumę.
Tak się zmienia Ameryka!
Nie bójcie się, nie chodzi o wypuszczanie na światło dzienne naprawdę ważnych informacji, dotyczących władzy, czy banków. Albo polityki chociaż.
Nie.
Dwójka homoseksualistów reklamuje pierścionki zaręczynowe Tiffany’ego.
Więc tak wygląda rewolucja – para mężczyzn z takimi samymi pierścionkami na palcach, wartych więcej niż zarobię przez całe życie.
Nie bójcie się, nie chodzi o wypuszczanie na światło dzienne naprawdę ważnych informacji, dotyczących władzy, czy banków. Albo polityki chociaż.
Nie.
Dwójka homoseksualistów reklamuje pierścionki zaręczynowe Tiffany’ego.
Więc tak wygląda rewolucja – para mężczyzn z takimi samymi pierścionkami na palcach, wartych więcej niż zarobię przez całe życie.
Co druga kobieta zdradza swojego partnera.
A dokładnie 35,1%. 12% na razie tylko myśli, ale jak już mówiłam miliony razy: nowa bejca i fajne konto na insta/fejsie z pewnością spowodują, że 12% już nie będzie myśleć, a robić.
Cóż mogę poradzić, Kotałki – w tej sytuacji chyba tylko zrobienie tego przed nią uratuje Wasz honor, ew. kredyt na bejcę.
Cóż mogę poradzić, Kotałki – w tej sytuacji chyba tylko zrobienie tego przed nią uratuje Wasz honor, ew. kredyt na bejcę.
I mój ulubiony news z dziedziny kosmetologii:
Najtańszy czasami może być najlepszy.
Rzecz o kremie na zimę.
Więc jednak Jezus miał rację i ostatni będą pierwszymi, ale nie ma się co podniecać –
zauważcie, że “czasami” nie pojawia się w tym tytule bez kozery. Porzućcie marzenia o tanich kremach do pyska na lato, wiosnę i jesień. Zamknijcie w szafie plany i nadzieje związane z zakupem tanich kosmetyków i gotujcie się na kolejny kredyt, bo inaczej Wasza uroda przeminie szybciej niż moda na dzwony.
Pozdrawiam Was Koteczki, z tym poniedziałkiem na ramieniu, bawcie się dobrze przez cały tydzień – pierwszy od wieków tydzień, w którym harmonii roboty nie zakłóci wolne w środku tygodnia.
zdjęcie: via Pinterest
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.