Zapytaj mnie.

Kociaki, jakoś tak dawno nie było mi do śmiechu, więc dziarsko zawiązałam sznurówki i wyruszyłam na podbój internetów. I znalazłam taki prześmieszny artykuł:

 

7 pytań, które faceci chcieliby zadać kobietom, ale się wstydzą.

 

Mam źródło, rzecz jasna, ale artykuł jest drętwy i nudny, więc pomyślałam, że lepiej będzie, jak ja odpowiem.

 

  1. Jakie teksty są dobre na podryw?

 

Ile razy trzeba powtarzać, że auto?
Jeżeli lubicie klasykę, to ja bym uderzyła tekstem Franza:
Myślę, że jesteś niezła dupa i chcesz mnie bardzo. Przyznaj się.
Przecież tyle się mówi, że lubimy mężczyzn zdecydowanych i stanowczych, no to proszę bardzo.

 

  1. Czy wygodnie Ci w tej bieliźnie?

Noszę majtki odkąd pamiętam, więc chyba nie jest to jakiś wielki dyskomfort.
Stanik to oczywiście wymysł kapitalistycznych oligarchów, którzy za cel obrali sobie zniewolenie jestestwa kobiety, jak czytamy w publikacjach niskiego lotu feministek.

 

  1. Dlaczego kreację można założyć tylko raz?

 

Dołączam się do pytania, też nie rozumiem.

 

  1. Czy dziewczyny chodzą na facetów, tak jak faceci na dziewczyny?

 

Właśnie słyszę dźwięki pękających serduszek dziewcząt, które myślały, że taniec w klubie, piwko przy barze i stosunek w ubikacji wiedzie prostą drogą do ołtarza.
A poza tym to chodzą, bo jesteśmy przecież nowoczesne i samodzielne, chodzimy na zakupy i na chłopaków.

 

  1. Dlaczego to źle, jak przyjdziesz ubrana tak samo jak koleżanka?

 

Nie wiem. Bo okazuje się, że nie tylko Ty jesteś modna?

 

  1. Jak to jest z tym okresem?

 

Normalnie. W pewnym momencie swojego życia dowiadujesz się, że co miesiąc musisz składać krwawą ofiarę z powodu tego, że masz macicę, a na kierowniczym stanowisku i tak zarobisz mniej MIMO TEGO, że masz jeden, niezbywalny, ekstra wydatek – podpaski i tampony.

 

  1. Czy piersi przeszkadzają w codziennym życiu?

 

Pewno mniej niż penis.

 

To tyle, do spisania, Kociaki!

zdjęcie: via Pinterest

Dodaj komentarz